Przygotowania do Wielkanocy czas zacząć. Babki zawsze mi wychodzą, jednak nie jestem ich zwolenniczką. Są dla mnie za suche. W całej mojej rodzinie wszelkie baby, babki i babeczki dojadaliśmy dobrych kilka dni po świętach i każdy już miał dość. Jedyne, które mi smakują, to te na jogurcie i oliwie zamiast masła. Jest wilgotna, orzeźwiająca ale nie jest mokrym zakalcem. Możecie ją oczywiście polać lukrem lub czekoladą:) Wedle uznania:)
Potrzebujemy: (na formę o średnicy 16 cm z kominem. Na klasyczną formę do babki (24/26 cm) wystarczy pomnożyć wszystkie składniki razy dwa)
- 150 ml jogurtu naturalnego
- 2 jaja
- 3/4 szklanki cukru
- łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
- 1/3 szklanki oleju
- skórka z 1 limonki
- wyciśnięty sok z jednej limonki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 szklanki mąki tortowej
Przygotowanie:
- Do miski wlewamy jogurt, jaja, cukier, sok i skórkę z limonki i olej. Miksujemy na średnich obrotach kilka minut.
- Stopniowo dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji.
- Przelewamy do wysmarowanej masłem wysypanej mąką krupczatką formy i pieczemy 45-50 minut w temperaturze 180 stopni C. Jeżeli góra się bardzo zarumieni możemy przykryć folią aluminiową. P 45 minutach sprawdzamy patyczkiem, czy ciasto nie lepi się do patyczka. Ewentualnie wydłużamy czas pieczenia. W piekarniku z termoobiegiem pieczemy w 170 stopniach około 40 minut.
- Posypujemy cukrem pudrem lub polewamy lukrem/białą czekoladą.
Smacznego!