Dzisiaj lasagne warzywne:-) Początkowo miało być ze szpinakiem, ale wyszedł. Więc otworzyłam lodówkę. Moim oczom ukazały się 2 cukinie, zamrażalnik fasolka i jakaś marchewka w słupkach, gdzieś jeszcze widzę kawałek pora. No to szybko wymieszałam składniki, jako że konsystencja wyszła dość wodnista dodałam beszamel bezpośrednio do warzyw i podarowałam sobie warstwy. Strzał w dziesiątkę. Zdecydowanie będę powtarzać.
Potrzebujemy: (na 4 porcje)
- 12 płatów makaronu lasagne
- 4 marchewki pokrojone w kostkę lub w słupki
- 2 małe cukinie
- 1/2 pora
- 200 g mrożonego groszku
- 300 ml mleka
- 2 łyżki mąki tortowej
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa, carry
- 40 g masła
- łyżka sosu sojowego
- kilka kropli oliwy z oliwek do wysmarowania blaszki
- 50 g startego parmezanu
Przygotowanie:
- Wszystkie warzywa dusić na patelni pod przykryciem na małym ogniu około 8 minut, od czasu do czasu mieszając. Dodajemy szczyptę soli, pieprzu oraz carry. Podlewamy sosem sojowym. Dusimy jeszcze kilka minut, odstawiamy.
- Beszamel: W rondelku roztapiamy 2 łyżki masła, dodajemy mąkę i robimy zasmażkę. Cały czas mieszając wlewamy stopniowo mleko (najlepiej używamy w tym celu trzepaczki). Dodajemy szczyptę soli, pieprzu i gałki muszkatołowej.
- 3 łyżki beszamelu zostawiamy na spód blachy, resztę dodajemy do warzyw i dokładnie mieszamy.
- Najlepiej kwadratową blaszkę lub naczynie żaroodporne o boku 20 cm (wtedy płaty lasagne idealnie się mieszczą) smarujemy oliwą z oliwek. Na dno wylewamy 3 łyżki beszamelu, układamy dwa płaty lasagne. Następnie wylewamy około chochlę sosu warzywnego, na to 2 płaty lasagne i tak na zmianę. Ostatnia warstwą powinien być sos.
- Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni przez 45 minut (40 minut z termoobiegiem). 5 minut przed wyjęciem posypujemy startym parmezanem, bądź innym serem.
Smacznego!