Sałatki jarzynowej nikomu przedstawiać nie muszę. Długo wahałam się z publikacją tego przepisu, bo chyba każdy wie jak ją przygotować, w dodatku jedna rodzina dodaje ogórki konserwowe, druga groszek. Jedna świeży, druga konserwowy. Od kilku lat zdecydowanie wolę ten świeży niż z puszki, ale do jarzynowej wolę ten drugi. Jedna moja babcia dodaje szynki, czego ja nigdy nie mogłam zrozumieć. W końcu jarzynowa to jarzynowa. Mama z kolei nie wrzucała groszku. Najważniejsze, że musi pojawić się na stole w każde Święta!
Pamiętam pewien Wielki Piątek, to były pierwsze Święta Wielkanocne bez dwójki domowników. Było wtedy dużo łez, ale też uśmiechu rodziców. Siedzieliśmy przy kuchennym stole krojąc warzywa do sałatki. To był taki mistyczny czas, delikatne światło, za oknem już całkowicie ciemno. Nie pamiętam czy wszyscy kroiliśmy, ale mami w ten wieczór dzieliła się ze mną sałatkowymi mądrościami: „Misiu, musi być równo i nie za drobno jak kroi ciocia, ale też nie taka duża kostka jak babcia”. Jakkolwiek miała wyglądać ta kostka (te mamine zamiłowanie do sześcianów…), muszę się jeszcze dużo nauczyć, bo na razie wychodzą mi prostopadłościany i walce, ale na pewno nie sześcianiki. Nie wiem jak mamcia to robi, ale musicie uwierzyć mi na słowo – takich równych kosteczek jeszcze nie widzieliście.
Sałatkę jarzynową możecie już zrobić jutro, bo jak mówi mama: „Musi się przegryźć”.
Potrzebujemy:
- 3 duże marchewki
- 1 korzeń pietruszki
- 1 mały seler
- 2 ziemniaki
- 1 jabłko
- 2 ogórki konserwowe
- 3 jajka XL
- ¾ szklanki groszku konserwowego
- 2 łyżki majonezu
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Jajka gotujemy na twardo. Warzywa myjemy i gotujemy w skórkach do miękkości w osolonej wodzie. Studzimy, obieramy ze skórek i kroimy w drobną kostkę. Obrane jabłko, ugotowane jajka i ogórki również. Dodajemy odcedzony z zalewy groszek, dwie łyżki majonezu i mieszamy wszystkie składniki. Przyprawiamy wedle uznania.
Smacznego!
Zdjęcie pochodzi z sesji, którą wspólnie przygotowałyśmy razem z czarownicami z Kotła.
Zapraszam Was też na stronę Magazynu Kocioł, gdzie czeka na Was numer z przepisami na Święta. Koniecznie zajrzyjcie -> Magazyn Kocioł