Burgery z łososiem, piątkowe

DSC_0250.JPG

W zasadzie miało być zupełnie inaczej. Łosoś bez jajka, a burger ciepły. Ale od początku. Wczoraj wymyśliłam sobie, że zrobię burgery z grillowanym łososiem. Dzisiaj rano poszłam do sklepu specjalnie po łososia. Miał być inny sklep, ale historia o tym, że w bankomatach pewnego banku od kilku dni nie ma pieniędzy okazała się prawdą, więc nie udałam się do tego sklepu, którego chciałam, tylko do tego w którym można płacić kartą. Skoro już byłam w większym sklepie, to pomyślałam, że kupię przy okazji jaja. I zbiły mi się trzy podczas rozpakowywania. Co ja mam teraz zrobić z tymi jajkami? No to siup do miseczki, wymieszałam, posoliłam, popieprzyłam. Wyjęłam łososia, który okazał się malutki (w końcu tylko 150 g) i nie wiem nawet jak to się stało, ale pokroiłam go w maluteńkie kawałeczki i wrzuciłam do jajek. Dodałam koperek, ale konsystencja była ciut za rzadka, więc dodałam łyżkę mąki i gotowe. Będą placuszki z łososiem zamiast łososia. Też wam się często zdarza, zrobić przez przypadek coś zupełnie innego niż uprzednio zaplanowaliście? Bo nas ostatnio naszła refleksja, że kuchnia to dzieło przypadku:) Zrobiłam burgery, już mam robić zdjęcia i siadł mi akumulator. Szybkie podładowanie, pstryk. Na stół burgery trafiają już zimne…

Potrzebujemy: (porcja na 2 osoby)

  • 100 g łososia
  • 1 duże jajo
  • garść posiekanego koperku
  • łyżka mąki
  • 50 g startego parmezanu
  • sól, pieprz
  • 2 duże bułki (u mnie ciabatta)
  • 10 plastrów surowego ogórka
  • 1 ogórek konserwowy pokrojony na plastry
  • 4 plasterki pomidora
  • połowa czerwonej cebuli pokrojonej w piórka
  • łyżka majonezu
  • łyżka musztardy sarepskiej
  • 2 plastry sera żółtego
  • 2 garści roszponki
Przygotowanie:
  1. Jaja wymieszać, dodać sól i pieprz. Łososia pokroić w drobną kosteczkę. Dodać łososia i starty parmezan (lub dość twardy ser dojrzewający) do masy jajecznej. Wsypać płaską łyżkę mąki. Całość dokładnie wymieszać za pomocą widelca.
  2. Placuszki nakładać na wysmarowaną oliwą patelnię grillową i smażyć po 4 minut  każdej strony na małym ogniu. Wielkość dopasować do bułek.
  3. Po zdjęciu placuszków z łososia podsmażamy minutkę rozkrojoną bułkę na pozostałym tłuszczu.
  4. Spód bułki smarujemy delikatnie majonezem, nakładamy placuszek z łososia. Następnie nakładamy ser, pomidory, ogórki, cebulę, roszponkę. Górę bułki smarujemy musztardą i przykrywamy całość. Delikatnie dociskamy i wbijamy wykałaczkę, żeby całość do czasu podania nie rozpadła się na kawałki.
Smacznego!
  • http://www.blogger.com/profile/16512844499640756385 Ola

    wygląda apetycznie, bardzo. Zawsze mam problem co ugotować na piątek

  • http://www.blogger.com/profile/17357724623147568069 Renata Pawlowska

    Nie powiem, smacznie wygląda, akurat na bezmiesny piątek :)
    No i bardzo lubię łososia.
    Serdecznie pozdrawiam!
    Kalejdoskop Renaty :)

  • http://www.blogger.com/profile/17357724623147568069 Renata Pawlowska

    Nie powiem, smacznie wygląda, akurat na bezmiesny piątek :)
    No i bardzo lubię łososia.
    Serdecznie pozdrawiam!
    Kalejdoskop Renaty :)

  • http://www.blogger.com/profile/08385146100366861537 Justyna Bąk

    fajny pomysł na zdrowy fast food:)

  • http://www.blogger.com/profile/17370218049388344069 Kamciss

    Pyszny pomysł :) Wykorzystam w któryś dzień do szkoły :)

  • http://www.blogger.com/profile/05294562511559498155 Magda

    Fantastyczny pomysł!!!Potrzeba matką wynalazków. Konieczność wykorzystania rozbitych jajek otworzyła drogę do stworzenia świetnych kotlecików. Brawo!!!