Babeczki na jogurcie greckim do koszyczka

3

W moim rodzinnym domu na Wielkanoc nie ma tradycji podawania jakiś szczególnych dań – tak jak na Wigilię. W pierwszy dzień Świąt rano jak wszyscy już wstali, robiłyśmy z mamą wspólne śniadanie z tego, co zostało poświęcone dzień wcześniej. Dodatkowo gotowaliśmy jajka na miękko i uderzaliśmy nimi o siebie, kogo skorupka jajka nie pękła – miał mieć szczęście przez cały rok (nie wiem jak się to działo, ale chyba tylko raz udało mi się zwyciężyć, pewnie robiłam to nieumiejętnie). Po śniadaniu zawsze musiała być baba do kawy i pokrojona na trzy części babeczka ze Święconki. Tradycyjnie babka jest symbolem doskonałości i pokazuje umiejętności gospodyń, dlatego koniecznie musi być wypiekana w domu, a nie kupna. Ten przepis jest na prawdę prosty i zawsze wychodzi. Jak już pewnie wiecie – nie jestem fanem wypieków babkowych, ale te babeczki są wyjątkowe, lekko wilgotne i karmelkowe za sprawą cukru trzcinowego. Przepis jest na małą porcję – idealnie sprawdzą się do Świątecznego koszyka.


Potrzebujemy: (na 6-8 sztuk w zależności od wielkości foremek)

  • 100 ml jogurtu typu greckiego
  • 60 g masła
  • 1 duże jajo
  • 80 g cukru trzcinowego
  • szczypta soli
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • skórka otarta z 1 limonki
  • 120 g mąki pszennej
Na lukier:
  • 200 g cukru pudru trzcinowego
  • sok z 1 limonki
Przygotowanie:
  1. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C.
  2. Masło roztopić i wystudzić.
  3. Do miski wbić jedno jajo, wlać jogurt grecki, wystudzone masło i wsypać cukier. Energicznie wymieszać miotełką do ubijania. 
  4. Mąkę przesiać, dodać sody oczyszczonej, skórkę z limonki i szczyptę soli. Przesypać do mokrych składników i wymieszać łyżką do ich połączenia.
  5. Masę przełożyć za pomocą łyżki do foremek na małe babeczki do 2/3 ich wysokości (Ja piekłam w silikonowych, jeżeli macie inne to wysmarujcie je masłem i posypcie mąką).
  6. Pieczemy w temperaturze 180 stopni C przez 20-30 minut –  zależy od piekarnika i wielkości foremek (ogółem do suchego patyczka).
  7. Studzimy na kratce i wyciągamy z foremek ustawiamy do góry nogami i robimy lukier. Do cukru pudru dolewamy sok z limonki i mieszamy, następnie polewamy babeczki* i posypujemy startą skórką z limonki.
*Jak widać na zdjęciu cukier puder z cukru trzcinowego ma lekko brązowe zabarwienie, dlatego na babeczkach jest prawie niewidoczny, za to smakuje wyśmienicie:) I wmawiam sobie, że taki lukier jest zdrowszy… Jeżeli 200 g cukru może być w ogóle zdrowe…
Smacznego!
  • http://www.blogger.com/profile/14258762382859296195 Iwona Sirko

    Śliczności:)

  • http://www.blogger.com/profile/15095864618439011265 paproszek

    Jakie piękne!