Czary mary z piekarnika

DSC_0327

Upiekłam dzisiaj moje pierwsze bajgle…

Pierwsza porcja wyszła trochę płaska, ale w smaku niczego sobie.
Druga porcja to czary mary z piekarnika
Piekłam w tej samej temperaturze, co poprzednie. Z każdym postąpiłam tak samo.
Po 20 minutach jeden się spalił, jeden nie dopiekł, trzy mocno zarumieniły.  Spalony i niedopieczony były obok siebie. Czary mary. 
Trudna sprawa.