Jeszcze w zanadrzu mam jedno danie ze szparagów i już was nimi więcej męczyć nie będę, bo sezon się kończy. Nie wiem jak wy, ale dla mnie hitem od zeszłego roku są zielone szparagi – przyznam, że wcześniej ich nie jadłam. Zawsze białe i białe. Dla mnie za bardzo łykowate, a te są po prostuRead more
Wiem, wiem – sezon na szparagi już dobiega końca, ale na straganach można znaleźć ostatnie pęczki. Krem robiłam kilkukrotnie z dwa tygodnie temu, ale niestety wcześniej nie miałam okazji dodać przepisu. Od kilku dni mam już oficjalnie wakacje i lenię się bez wyrzutów sumienia:) W planach kilka wyjazdów, ale mam nadzieję, że uda mi sięRead more
Ostatnio jakoś czas się skurczył i leci jak torpeda. Na dobre obiady czasu nigdy za mało, na relaks z z wielorybami też:) Teraz zajmują mnie rzeczy ważne i ważniejsze, głównie załatwianie spraw na ostatnią chwilę. Powróciła też dobra passa w wygrywaniu biletów na wydarzenia muzyczne:) Chociaż ostatni koncert nie należał do udanych. Naśladowczyniom Celine DionRead more
Dobra może dam Wam odpocząć od słodkości i tym razem zaproponuję torcik warzywny. Coś podobnego widziałam kiedyś w programie Pascala, ale zupełnie nie pamiętałam co było w środku. Tylko to ciasto francuskie weszło mi do głowy. Od tak mój pomysł. Oczywiście możecie dodać kukurydzę, groszek, co tylko chcecie:) Miłego końca niedzieli. Potrzebujemy: 1 płat ciastaRead more
Kiedy zobaczyłam zdjęcie tego cudownego dania w czwartek wieczorem na Kwestii Smaku, w piątek pojawiło się już na obiad. Nie mogłam się powstrzymać. Pomysł jest cudowny! Co prawda zmieniłam trochę składniki i proporcje, ale było ostre jak powinno. W związku z tym, że kupiliśmy 30 jaj, a nie często nam się to zdarza, co drugiRead more
Od dawna wmawiam sobie, że przestanę jeść tyle makronu. Obiecanki cacanki i głupiemu radość jak to mówią. Nic nie zrobię. Makaron tym razem w klasycznej formie po raz setny w tym tygodniu. Zima nadal nie chce odejść, coraz częściej marzę o jakiejś wakacyjnej wyprawie na koniec świata. Po nocach śnią mi się ciepłe, słoneczne plażeRead more
Potrzebujemy: 300 g pomidorów z puszki zmiksowanych i podsmażonych z 2 ząbkami czosnku, szczyptą soli i pieprzu (latem świeże 3 spore spażone pomidory) 4 spore marchewki kawałek pora 1 mała cebula ząbek czosnku 1 spora pietruszka 1/4 selera 150 g boczku (ja miałam surowy) 2 liście laurowe 5 ziarenek ziela angielskiego 5 ziarenek pieprzu płaskaRead more
Do końca nie jestem pewna nazwy tych kluseczek. U mnie w domu mówi się na nie lane, albo rzucane (nazwa od tego, że rzuca je się na wodę) i podaje się do rosołu, czy pomidorowej. Czasem również do mięska zamiast ziemniaków. Ja wczoraj podałam je do klasycznego schabowego i zrobiły furorę:) Głównymi składnikami jest wodaRead more
Na tort naleśnikowy zbierałam się od dłuższego czasu, ale ciągle miałam lepsze rzeczy do roboty niż przerzucanie naleśników. No i podstawowa, najsmutniejsza sprawa, wyprowadziła się od nas patelnia do naleśników, a razem z nią cudowna właścicielka:(, która btw. była najlepszym naleśnikowym kompanem:) Nasza stara spalona patelnia została dzisiaj wyjęta z głębin szafki. Wyszorowałam ją zeRead more
Nie ukrywam, że jestem fanką makaronu i czasem po prostu zapominam, że istnieje coś tak pożywnego, pysznego i zdrowego jak na przykład kasza gryczana:) Obiad ten należy do tych jednogarnkowych gotowych w 30 minut. Wcześniej robiłam z ryżem i kurczakiem i fasolka zasmakowała mi do tego stopnia, że mogłabym jeść ją codziennie:) Potrzebujemy: 200 gRead more
Powracam do smaku z dzieciństwa w odświeżonej wersji, nieco bardziej pikantnej i z marchewką:) Ostatnio szał na mięso z indyka – powstała nawet kampania reklamowa/społecznościowa promująca mięso indycze. Widzieliście? Ja zupełnie przez przypadek nabyłam mięso mielone z indyka i zmajstrowałam pulpety. Potrzebujemy: 0,5 kg mięsa mielonego z indyka 2 duże marchewki 1 duża cebula 1Read more
Placki ziemniaczane to chyba jedna z nielicznych potraw, którą zajadałam się od maleńkości. Byłam okropnym niejadkiem, ale do placków ziemniaczanych (zwanych u mnie w domu plendzami/plindzami) przekonywać nigdy mnie nie było trzeba. Jedliśmy je najczęściej z cukrem, co wiele osób dziwi. Teraz, gdy sama je robię zaczęłam je urozmaicać o inne warzywa. Potrzebujemy: (na okołoRead more