Noworoczne Upside Down Cake

DSC_0311

Ostatnie tygodnie grudnia oglądaliśmy kultowy serial Desperate housewives, którego nie miałam okazji wcześniej widzieć. Zazwyczaj jest tak, że długo szukam odpowiedniego serialu na zimowe wieczory, ale jak już się wciągnę pochłaniam całość na raz. Nie jest to może serial najwyższych lotów, ale jest lekki, śmieszny i przyjemny. Momentami nawet bywa zagadkowy i mroczny. Po 8 sezonach (w 2 albo 3 tygodnie) zżyłam się z bohaterami do tego stopnia, że teraz śnią mi się po nocach. Na moje szczęście (8 sezonów po 24 odcinki) nie jest to serial do którego będę wracać. Zobaczyłam, podobało się i koniec.
Na podium niestety Gotowe na Wszystko się nie znajdą, Breaking bad i Gra o tron wygrywa. Obecnie jestem na etapie szukania tego jedynego serialu. Może coś polecicie? Najlepiej, żeby to była zamknięta całość i nie miała za dużo odcinków.
W 7 sezonie jest scena, jak Gabi „robi” odwracane ciasto z ananasem konsultując się przez zestaw głośnomówiący z Bree. Koniec końców Bree podmienia ciasto i Gabi pokazuje swojemu mężowi perfekcyjne Upside Down Cake. Proponuję zobaczyć fragmenty:)
http://www.youtube.com/watch?v=xozh4hsVFSE
http://www.youtube.com/watch?v=z0DMG-oploE
Zainspirowana postanowiłam upiec odwracane ciasto. Szukałam przepisu, który nie będzie zawierał dużej ilości masła. I w końcu idealny przepis znalazłam tu.
Niestety ze smutkiem muszę powiedzieć, że nie przekonałam się do ananasa. Jedyny słuszny to ten na pizzy hawajskiej (na marginesie mojej ulubionej). Jednak wersja z granatem zdobyła moje serce;) I tą powtórzę.

Potrzebujemy:

  • 5 plastrów ananasa z puszki lub 1 granat średniej wielkości
  • 3 łyżki cukru trzcinowego
  • łyżka masła do wysmarowania blaszki

Na ciasto:

  • 150 ml kefiru naturalnego (oryginalnie maślanka)
  • 50 ml oleju 
  • 3 jaja
  • 150 g cukru trzcinowego
  • 200 g mąki pszennej tortowej
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • szczypta sody oczyszczonej
  • 3 łyżki soku z ananasa (z puszki)
Przygotowanie:
  1. Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni C.
  2. Jedną dużą okrągłą formę lub dwie mniejsze dokładnie smarujemy masłem wysypujemy na spód 3 łyżki cukru trzcinowego i układamy odsączone plastry ananasa. 
  3. Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę, dodajemy kefir i olej oraz sok z ananasa i miksujemy o połączenia składników. 
  4. Przesiewamy mąkę razem z sodą, solą, proszkiem do pieczenia i dodajemy do mokrych składników. Mieszamy do połączenia składników. Ciasto wylewamy na ułożone wcześniej plastry ananasa.
  5. Pieczemy w temperaturze 175 stopni C przez około 40 minut do suchego patyczka (czas zależy od piekarnika).
  6. Po wyjęciu z piekarnika delikatnie za pomocą np. silikonowego noża brzegi ciasta odklejamy od formy. Na formę kładziemy talerz i szybko przewracamy ciasto. Powinno się udać;-) Najłatwiej jest kiedy mamy tortownicę z zdejmowaną obręczą. Wtedy wystarczy zdjąć obręcz, nałożyć talerz, obrócić ciasto i delikatnie zdjąć dno.

Smacznego!
  • http://www.blogger.com/profile/06905248107139422233 gin

    Wygląda pysznie :) Wersja z granatem szczególnie urokliwa :)
    Ja lubię „Misfits” – każdy sezon ma raptem 8 odcinków, więc nie jest za długi. Widziałam 4, piąty, najnowszy, jeszcze przede mną. Ale to co widziałam mi się podobało :)

  • http://www.blogger.com/profile/15972457746592314199 szagon-przez-ogródek

    Dzięki, zapisuję w takim razie do obejrzenia:)