W tym roku sezon na szparagi zaczął się wyjątkowo wcześnie. Tuż przed świętami na straganach można było dostrzec piękne pęczki polskich szparagów. Moimi ulubionymi są te zielone, która potrafię zjadać na surowo. Moim odkryciem w tym roku była ich pieczona odsłona. Szparagi są dla mnie bardzo wdzięcznym dodatkiem do makaronu. Wystarczy dodać beszamel jak w tymRead more
Macie tak czasem, że otwieracie lodówkę, a ona wieje pustkami? Znajdujesz jedną marchewkę, pół cukinii i koperek. Byłam pewna, że nic z tego nie wyczaruję, a jednak. W szafce zawsze mam zapas makaronu, wstawiłam wodę i czekałam na pomysł. I przyszedł sam;) Zapraszam Was na szybki obiad. Nie wiem dlaczego (może to ten sos koperkowy)Read more
Wiosna już na dobre się rozgościła, nie tylko jabłonie zakwitły, ale na targach pojawiły się już pierwsze nowalijki. Do kanapek w końcu mam polską smaczną sałatę, rzodkiewki, pomidory, które zaczynają smakować jak pomidory i są już bardziej czerwone, a nie wyblakłe i bez smaku. W tym roku przez całą zimę powstrzymywałam się przed zakupem pomidorów.Read more
Zimowe ferie kojarzą mi się z górką zasypaną śniegiem pomiędzy blokowiskami, gromadką dzieci ubranych w grube święcące kombinezony, z sankami i ze zmarzniętymi uszami i policzkami. Myślami wracam do błogich czasów dzieciństwa, kiedy moim jedynym zmartwieniem spędzającym sen z powiek było nacieranie śniegiem przez kolegów z klasy. To była ich ulubiona zabawa, która polegała naRead more
Zimą zmagam się permanentnym brakiem słońca i krótkim dniem… A kiedy już słońce pojawia się na chwilę, męczę się z nim i zasuwam okna długimi do ziemi zasłonami… Zamiast cieszyć się krótkim dniem, chodzę spać grubo po północy i śpię prawie do południa. Zimą jak niedźwiedź potrzebuję dużo snu, najchętniej nie wynurzałabym się spod kołdry. Read more
Bywają takie dni, kiedy człowiek zamienia się na łeb z kozą. Myli rzeczywistość z fikcją i nie jest w stanie racjonalnie myśleć. Dzisiaj byłam głupią kozą od rana, a właściwie już wczoraj zaczęły mi wyrastać rogi..Zobaczyłam słońce i … schowałam kurtki zimowe, bo przecież ostatnio się w niej prawie ugotowałam na rowerze. Dzisiaj rano postanowiłamRead more
Kiedy jest Ci smutno i źle, upiecz dynię. Za oknem zrobiło się buro, coraz wcześniej jest ciemno. Na szczęście mamy jeszcze w warzywniakach piękne pomarańczowe dynie. W tym roku moja ulubiona to hokkaido. Ten krem na pewno Was rozgrzeje i poprawi humory;) Potrzebujemy: (na 2-3 osoby) 2 szklanki puree z dyni (Jak zrobić puree zRead more
Dzisiejszy dzień należy do dziwnych pod każdym względem, ale to co wyprawiają u nas na uczelni to już jakiś szczyt dziwactwa. 3 tydzień zajęć. Godzina 8.30. Przychodzi sekretarka z prowadzącą i oznajmia nam, że zajęcia się NIE odbędą. Ale jak, dzisiaj? – Nie, w ogóle ich nie będzie – odpowiada sekretarka. Takie rzeczy tylko naRead more
Już 3 lata związana jestem z Wrocławiem i była to miłość od pierwszego wejrzenia. Nie mogę uwierzyć, że pierwszy raz odwiedziłam go (Wrocław) niespełna 7 lat temu. Myślałam wtedy, że mieszkanie w tym mieście gdzieś stopi się z innymi marzeniami, a jednak:) Jestem jednak podpoznańską PYRĄ i się tego nie wstydzę – powiem więcej jestemRead more
Potrzebujemy: 1 duży brokuł podzielony na różyczki 150 g dowolnego makaronu 150 g niebieskiego sera pleśniowego łyżka gęstej śmietany 18% sól, pieprz garść migdałów w słupkach lub płatkach garść pestek słonecznika Przygotowanie: Makaron gotujemy al dente według czasu podanego na opakowaniu w lekko osolonej wodzie. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C. Brokuł podzielony na różyczkiRead more
W mojej rodzinie leczo od zawsze przyrządza się na kiełbasie. Dobra kiełbasa to podstawa dla lecza mojej mamy, mojej babci, toteż zawsze wybieraliśmy długo poszukując prawdziwych specjałów. Niektórzy nie dodają cukinii, inni kukurydzy. Opcji jest co nie miara.Ja porzuciłam na długi czas robienie lecza w jakiejkolwiek postaci, bo kojarzyło mi się tylko z jednym. ZRead more
Z tego, o pamięć mnie nie myli pierogi na moim blogu pojawiają się po raz pierwszy i z pewnością nie ostatni, bo głęboko na dysku czekają z innym farszem. Ale te z jagodami są wyjątkowe. Podczas ich robienia wspominałam dzieciństwo i „zabawy” z jagodami:) Pamiętam, kiedy miałam może z 9 lat razem, ze starszą kuzynkąRead more